We wrześniu minionego roku Jastrzębski Klub Morsów „Biały Miś†został zarejestrowany w Sądzie Okręgowym w Gliwicach. Tym samym stał się autonomicznym stowarzyszeniem, zdolnym do podejmowania samodzielnych działań, niezależnych od czyjegokolwiek (nomen omen) widzimisię. Prezesem został Jan Piłat, cieszący się niekwestionowanym autorytetem i pozycją w tym środowisku.
WÅ‚adze klubu zawarÅ‚y umowÄ™ z Miejskim OÅ›rodkiem Sportu i Rekreacji, i dziÄ™ki przychylnoÅ›ci pani dyrektor Zofii Florek morsy kÄ…piÄ… siÄ™ w każdÄ… niedzielÄ™ od listopada do marca o 15:00 na KÄ…pielisku „Zdrójâ€. W tym okresie liczba czÅ‚onków wzrosÅ‚a z kilkunastu do ponad siedemdziesiÄ™ciu, a w JastrzÄ™biu zapanowaÅ‚a prawdziwa „moda na morsowanieâ€. W styczniu przy Witczaka do lodowatej wody wchodziÅ‚o co tydzieÅ„ prawie sto osób, a dziesiÄ…tki grubo ubranych zmarzluchów gorÄ…co im kibicowaÅ‚y.
Znakiem firmowym „BiaÅ‚ego Misia†staÅ‚y siÄ™ oficjalne klubowe polary w zielono-czarno-biaÅ‚ych barwach JastrzÄ™bia Zdroju oraz biaÅ‚e czapeczki z „uszkami†i napisem „JKM BiaÅ‚y MiÅ›â€. UdaÅ‚o siÄ™ zaprojektować i wykonać oficjalny klubowy baner, a dziÄ™ki pozytywnej odpowiedzi z MOSiR-u stowarzyszenie wzbogaciÅ‚o siÄ™ o profesjonalny i pojemny termos oraz kolejny baner, na którym widniejÄ… zdjÄ™cia symbolizujÄ…ce historiÄ™ klubu oraz tekst hymnu „BiaÅ‚ego Misiaâ€, skandowanego przy okazji każdej kÄ…pieli. Dodatkowo dziÄ™ki firmie Berndorf Baderbau stowarzyszenie ma na stanie piÄ™knÄ… maskotkÄ™ biaÅ‚ego misia, dumnie prezentowanÄ… przy okazji każdej kÄ…pieli. Z takim wyposażeniem i rozmachem JastrzÄ™bski Klub Morsów wraz z przyjaciółmi i kierowcami (którzy również siÄ™ kÄ…pali) w sile 51 osób wyjechaÅ‚ do Mielna, gdzie wziÄ…Å‚ udziaÅ‚ w VII MiÄ™dzynarodowym Zlocie Morsów.
Słynne mieleńskie zloty są transmitowane przez niemal wszystkie ogólnopolskie media. To wtedy siedzący w ciepłych kapciach telewidz ma okazję zobaczyć ponad tysiąc półnagich wariatów, którzy z uśmiechem na ustach biegną do zimnego morza, w którym pływają lodowe kry. Z roku na rok impreza się rozkręca. Władze Mielna wpadły na fantastyczny pomysł promocji swojego kurortu w trakcie teoretycznie martwego sezonu i dzięki temu coraz częściej pojawia się on wśród najbardziej popularnych nadmorskich miejscowości. Człowiek, który wpadł na ten pomysł, a później wprowadził go w życie, powinien otrzymać lokalną nagrodę Nobla. Po raz siódmy morsy z całej Polski (oraz goście z zagranicy) przemaszerowały główną promenadą miasta. Tym razem wraz z kąpielą miały okazję wejść do historii ludzkości, bijąc rekord Guinessa w ilości osób kąpiących się w lodowatej wodzie. Do Mielna przyjechała oficjalna komisja, która po całym wydarzeniu nie miała innego wyjścia, jak zawyrokować, że poprzedni oficjalny rekord ustanowiony w Nowym Jorku został pobity trzykrotnie, a 14 lutego 2010 roku do Bałtyku wtargnęło około półtora tysiąca ludzi.
Przygotowania „BiaÅ‚ego Misia†do wyjazdu do Mielna trwaÅ‚y kilka miesiÄ™cy. OczekujÄ…c na zapeÅ‚nienie listy i ostateczne decyzje niektórych chÄ™tnych na wyjazd, wÅ‚adze klubu nie przewidziaÅ‚y dramatycznego wzrostu popularnoÅ›ci Zlotu. 25 stycznia ze zdumieniem odkryto, że główna lista goÅ›ci zostaÅ‚a zamkniÄ™ta i pozostaje jedynie „lista rezerwowaâ€. Wprawdzie łączyÅ‚o siÄ™ to tylko z brakiem wstÄ™pu na głównÄ… imprezÄ™ integracyjnÄ… na Hali Widowiskowej w Mielnie (o pojemnoÅ›ci 1000 osób), ale obawy pozostaÅ‚y. OkazaÅ‚y siÄ™ one jednak zupeÅ‚nie nieuzasadnione i paradoksalnie wspomniana „lista rezerwowa†staÅ‚a siÄ™ prawdziwym bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwem, gdyż „BiaÅ‚y Miś†trafiÅ‚ do piÄ™knego oÅ›rodka wypoczynkowego „Krokus†w UnieÅ›ciu z wybornym kateringiem i kameralnÄ… imprezÄ… (na ok. 200 osób), która okazaÅ‚a siÄ™ być o wiele bardziej udanÄ… od zeszÅ‚orocznej zabawy w mieleÅ„skiej hali. Nie ma tego zÅ‚ego, co by na dobre nie wyszÅ‚o, a czÅ‚onkowie klubu już dziÅ› pół-żartem naciskajÄ… na zarzÄ…d, aby w przyszÅ‚ym roku centrala od razu wpisaÅ‚a „BiaÅ‚ego Misia†do „rezerwyâ€.
Wyjazd z JastrzÄ™bia do Mielna miaÅ‚ miejsce wieczorem 11 lutego. Z uwagi na fatalne warunki pogodowe „BiaÅ‚y Miś†zameldowaÅ‚ siÄ™ nad BaÅ‚tykiem dopiero po poÅ‚udniu nastÄ™pnego dnia. WiÄ™kszość czÅ‚onków stowarzyszenia niemal natychmiast popÄ™dziÅ‚a na plażę, aby zbadać warunki. Te okazaÅ‚y siÄ™ porażajÄ…ce. A wiÄ™c tak wyglÄ…da wybrzeże na Syberii. Metrowy Å›nieg caÅ‚kowicie przykrywajÄ…cy piasek, wysokie fale, lodowe klify na wybrzeżu powstaÅ‚e w wyniku wyrzucania przez morze kry oraz... sama kra. To nie luksusowe warunki przy Witczaka, gdzie do przerÄ™bla przygotowanego przez wytrzymaÅ‚ych morsów i pracowników basenu wchodzi siÄ™ po schodach, a woda jest czysta i przejrzysta jak Å‚za. BaÅ‚tyk w lutym okazaÅ‚ siÄ™ Oceanem Lodowatym, w którym skrystalizowana sól łączy siÄ™ z lodem, w wyniku czego powstaje nieprzyjemna „kaszaâ€, potrafiÄ…ca przy okazji wiÄ™kszej fali solidnie poranić ciaÅ‚o. DoÅ›wiadczone morsy mierzyÅ‚y siÄ™ z niÄ… dawniej, ale kÄ…piÄ…cy siÄ™ pierwszy czy drugi sezon mieli dość poważne obawy. Jednak w obliczu pokaźnych rozmiarów morskich baÅ‚wanów również weterani kÄ…pieli zimnowodnych wÄ…tpili w możliwość wejÅ›cia do morza. Z jednej strony rozsÄ…dek nie pozwalaÅ‚. Ale z drugiej, „przejechaliÅ›my przecież całą PolskÄ™â€, jak stwierdzaÅ‚o wielu, próbujÄ…c wzniecić w sobie odwagÄ™. Niżej podpisany również, szczególnie gdy zagniewany Neptun poczÄ™stowaÅ‚ go sporÄ… iloÅ›ciÄ… wyrzucanej przez wzburzone morze „kaszyâ€, a nastÄ™pnego dnia z wysuszonego już ubrania można byÅ‚o wysypać zawartość jednego wagonika z kopalni soli w Wieliczce.
Na szczęście weekendowy BaÅ‚tyk okazaÅ‚ siÄ™ Å‚askawszy. W sobotÄ™ wiatr byÅ‚ skromniejszy, a fale niższe. W poÅ‚udnie czÅ‚onkowie JastrzÄ™bskiego Klubu Morsów „BiaÅ‚y Miś†wyruszyli na plażę. Krótki rozruch, kilka pamiÄ…tkowych zdjęć, Å‚opata do przekopania klifu i... do wody! Najpierw przez „kaszę†do czystej wody. PodejÅ›cie pod falÄ™ i zanurzenie. „Jest dobrze, ale nie beznadziejnieâ€. Po kilku chwilach zanurzone w sÅ‚onej wodzie ciaÅ‚o ogarnia cudowna rzeÅ›kość. Jest czas podziwiać widoki. Z jednej strony fale, z drugiej biaÅ‚y klif na brzegu i na nim kibice, z trzeciej pokryte Å›nieżnÄ… masÄ… falochrony i pÅ‚ywajÄ…ce wokół niewielkie górki lodowe. Po paru minutach wyjÅ›cie. Niektórzy, zamiast rozgrzewki po kÄ…pieli, poÅ›wiÄ™cajÄ… siÄ™ i wyciÄ…gajÄ… pozostaÅ‚ych z morza, gdyż wykopane wejÅ›cie zostaÅ‚o już podmyte. Bieganie, przysiady, pompki. Już jest Å›wietnie. Zatem wracamy do wody. Kto kozak, wszedÅ‚ również trzeci raz. To nie „Zdrójâ€, a starcie z prawdziwym żywioÅ‚em. W ten sposób kilkudziesiÄ™ciu czÅ‚onków „BiaÅ‚ego Misia†zaliczyÅ‚o pierwszÄ… morskÄ… kÄ…piel w 2010 roku. Po wszystkim gorÄ…cy napój z termosu, który klub otrzymaÅ‚ dziÄ™ki MOSiR-owi. I marsz z powrotem do „Krokusaâ€.
Po poÅ‚udniu wÅ‚adze Mielna przygotowaÅ‚y kilka atrakcji, takich jak odsÅ‚oniÄ™cie pomnika morsa z brÄ…zu, symboliczne „śluby†par morsowskich oraz bieg na orientacjÄ™ „w poszukiwaniu morsaâ€. W tej ostatniej konkurencji czÅ‚onkowie „BiaÅ‚ego Misia†zwyciężyli, ale... zostali ukarani za sklerozÄ™, bo zapomnieli o oficjalnym zgÅ‚oszeniu drużyny i przystÄ…pili do zawodów „z marszuâ€. Trudno, choć i tak radość z bycia najlepszym byÅ‚a ogromna. NastÄ™pnie wÅ‚adze i czÅ‚onkowie klubu mieli okazjÄ™ do serii zdjęć przy wspomnianym pomniku oraz do spotkania z panem Hilarym Kubschem, wydawcÄ… kwartalnika „Mors†i jednym z głównych organizatorów Zlotu. Pan Hilary Å›wietnie czuÅ‚ siÄ™ w towarzystwie jastrzÄ™bian, czego nawet nie staraÅ‚ siÄ™ ukrywać. A wieczorem w trakcie wspomnianej kameralnej imprezy integracyjnej JastrzÄ™bski Klub Morsów „BiaÅ‚y Miś†zostaÅ‚ zaszczycony obecnoÅ›ciÄ… samego wójta Mielna, który z radoÅ›ciÄ… przyjÄ…Å‚ podziÄ™kowania za Å›wietnÄ… i pomysÅ‚owÄ… organizacjÄ™ Zlotu. Dodatkowo w tym samym czasie olimpijski srebrny medal na skoczni K-90 w Vancouver zdobyÅ‚ Adam MaÅ‚ysz. To, co dziaÅ‚o siÄ™ wówczas w Mielnie-UnieÅ›ciu, byÅ‚o nie do opisania.
Niedziela to punkt kulminacyjny całego Zlotu. Najpierw wszyscy spotkali się pod wspomnianą wyżej halą, gdzie dokonano oficjalnej rejestracji każdego kąpiącego się. Miało to na celu zidentyfikowanie liczby uczestników bicia rekordu Guinessa. Następnie każda grupa, często bardzo pomysłowo przebrana, pod oficjalnym banerem przemaszerowała główną ulicą miasteczka na plażę niczym na defiladzie olimpijskiej. „Biały Miś†czwórkami, zdyscyplinowanie, w zielono-czarno-białych polarach i w białych czapeczkach godnie reprezentował nasze miasto. Przed grupą dumnie bieżyli jastrząbek, niedźwiedź polarny i Neptun, a obok nich jeden z najbardziej lubianych kolegów niósł wspomnianą na początku maskotkę białego misia. Nie zabrakło okrzyków „Jastrzębie, Jastrzębie!†oraz nieoficjalnego klubowego hymnu. A także... autorskiego pomysłu na promocję stowarzyszenia, jakim od zeszłorocznego zlotu jest specyficzna muzyczka z taniej tuby chińskiej produkcji. W momencie włączenia muzyczki wszyscy zaczynają się kręcić, przy czym otoczenie... baranieje. Ale do czasu. W Mielnie ten pomysł cieszył się ogromną popularnością i do „Białego Misia†w „numerze z tubą†raz po raz dołączały inne kluby, a na oficjalnego maila stowarzyszenia przyszła prośba o umieszczenie muzyczki na stronie. Po dotarciu na plażę rozpoczęła się główna część imprezy. Ta, którą zna cała Polska. Zrzucenie ubrań, rozgrzewka i na sygnał wszyscy do wody! Półtora tysiąca morsów w jednej chwili zakosztowało kontaktu z lodowatym Bałtykiem. Dodatkowo organizatorzy przygotowali nie lada atrakcję, jaką był pokaz ratownictwa morskiego z użyciem helikoptera. Trzeba przyznać, że kąpiel w takich warunkach była naprawdę niesamowitym przeżyciem. Rekord Guinessa został pobity, „Biały Miś†zyskał grono sympatyków z całej Polski, a jego członkowie wywieźli z Mielna cudowne wspomnienia. Już w tracie drogi powrotnej pojawiły się opinie, że właśnie do tego zlotu, niczym do wzoru, „Misie†będą porównywać kolejne edycje.
VII Międzynarodowy Zlot Morsów w Mielnie zakończony. „Biały Miś†odniósł na nim pełny sukces organizacyjny, propagandowy i... towarzyski. Ekipa pod kierunkiem prezesa Jana Piłata bawiła się wyśmienicie, a Jastrzębie Zdrój ponownie było na ustach wszystkich, którzy mieli okazję zetknąć się z naszymi morsami. Następna inwazja „Białych Misiów†na Mielno już za rok!